W opisanym obecnie doświadczeniu dr Zhou-Feng Chen wraz ze swoimi kolegami wstrzykiwał do rdzenia kręgowego myszy toksyczną substancję, która zabijała komórki nerwowe z aktywnym genem GRPR. Skutek? Myszy znacznie słabiej reagowały na bodźce powodujące swędzenie.
- Odpowiednio zwiększając dawkę toksyny, byliśmy w stanie sprawić, że niektóre myszy w ogóle przestawały się drapać, bez względu na to, jak silnie je drażniliśmy - opowiada badacz.
Artykuł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz