Tomalski (23-02-2009 14:15)
słuchy mnie doszły że sie udała zabawa :D i sesja
Borsuuk (23-02-2009 14:18)
poniekad - malo grania wyszlo ale to co bylo, bylo dobre
Tomalski (23-02-2009 14:19)
hehe
tak sie spodziewałem, ze to sie tak skończy
Borsuuk (23-02-2009 14:31)
ja sie upilem i zjaralem,
rudy sie tylko zjaral,
ola sie tylko upila,
gurek i brathac upili sie troche,
a bayer stal sie rodzicem na wygnaniu i zabawial Julke
Tomalski (23-02-2009 14:31)
heheh
słowem zajebiście się udało
next time muszę sie stawic
tylko ja mam głowę taka ostatnio, ze jak 2 strzelę to wysiadam
Borsuuk (23-02-2009 14:35)
cwiczylem w piatek na przebierancach
Tomalski (23-02-2009 14:35)
łoo no tak - czyli więcej mogłeś wypic
wiadomo - syndrom the day after
Borsuuk (23-02-2009 14:38)
ale kac mnie gonil i dogonil po 21
Tomalski (23-02-2009 14:38)
hehehe, ja pitole
ostatnio z ojcem strzeliłem 0,7 na dwóch i nie mogłem do pokoju trafic
Borsuuk (23-02-2009 14:39)
tak
rzeczy ktore przyjmowalismy kiedys za pewnik trzeba trenowac i pielegnowac
Tomalski (23-02-2009 14:41)
ech niestety, ale kiedy panie trenować? nie ma kiedy
Borsuuk (23-02-2009 14:41)
Gurek robil treningi solowe,
ale mu Aśka zabronila
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz