Archiwum

7 kwietnia 2009

Take the big one!




Borsuuk 13:13:26
Modernistyczna willa zniknęła z krajobrazu Łodzi w styczniu w niecałą godzinę. Wyburzanie rozpoczęło się tuż po zmroku. Po kilkudziesięciu minutach z budynku, który miał zostać wpisany do rejestru zabytków, została tylko sterta gruzu. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zniszczenia zabytku. Teraz umorzyła je. (...) - Prokurator uznał, że budynek nie jest zabytkiem, ponieważ nie zostało zakończone postępowanie wpisania go do rejestru, i w momencie wyburzenia nie podlegał ochronie. Miał ją do końca 2003 roku, kiedy obowiązywał w Łodzi plan zagospodarowania przestrzennego

Gurek 13:15:31
uuuuu!!
"- nie wpisaliśmy, więc nie jest zabytkiem panie kurwa wawel, bo się skończyła ważność postanowienia
- więc co Heniu - wyburzamy?
- wyburzamy panie inżynierze!"

Borsuuk 13:18:21
"- Pierdyknij zbysiu w te kaplice tutej mlotkiem. Nie, zbysiu wez ten duzy (No, no! The big one, Pip! Take the big one!!)

Gurek 13:19:01
przypomina mi się tekst ze Zmienników:
"Panie, jak kiedyś nam biblię Gutenberga przywieźli, też żeśmy ją zemleli"

Borsuuk 13:19:25
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tematy

Obserwatorzy