Gurek 15:39:55
turek trzymaj się:
Piraci podpłynęli do nas. Otworzyli ogień - relacjonuje w rozmowie z BBC kapitan statku pasażerskiego, który w sobotę został zaatakowany przez piratów. Ochrona statku odpowiedziała strzałami. Do walki przyłączyli się pasażerowie - rzucali krzesłami w kierunku atakujących. - Niestety, nie udało się. To miało być przełomowe wydarzenie - mówi dowódca piratów.
Włoski statek rejsowy Melody z 1500 osobami na pokładzie został zaatakowany w sobotę późnym wieczorem, około 290 km na północ od portu Victoria na Seszelach. Jak relacjonował kapitan Ciro Pinto, do jednostki podpłynęła niewielka biała łódź z sześcioma piratami na pokładzie. Zaczęli strzelać. Ochrona statku odpowiedziała strzałami w powietrze. Gdy jeden z piratów po drabinie usiłował dostać się na pokład statku, załoga oblała go strumieniem wody. Mężczyźnie nie udało się dostać na pokład.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że przejecie tak wielkiego statku byłoby przełomowym wydarzeniem dla somalijskich piratów. Ale niestety taktyka załogi była dobra i nie udało nam się dostać na pokład - ocenił.
Borsuuk 15:42:57
:)
czy on jest brytyjskim arystokrata?
Gurek 15:43:13
taktyka załogi = strzelanie w powietrze, rzucanie krzesłami + oblewanie piratów wodą
Borsuuk 15:43:30
on szanuje swojego przeciwnika i za nic ma przeciwnosci losu i chwilowe niepowodzenia
prawdziwy dzentelmen
Gurek 15:44:46
kurwa lord pirat normalnie
i relacja jak z ligi angielskiej
"to mógł być przełom, niestety Arsenal okazał się dzisiaj lepszy. opanowali środek pola. gratuluję zwycięzcom."
Borsuuk 15:45:28
O akcji opowiedział także dowódca piratów, którzy zaatakowali włoski statek. - Niestety, z powodów technicznych, nie mogliśmy przejąć statku - powiedział Mohamed Muse w rozmowie z agencją AFP. - To nie pierwszy raz, gdy zaatakowaliśmy tak dużą jednostkę. Jednak tym razem byliśmy bliżej - dodał.
"Tym razem jednak ograniczylismy przegrana do 2:0 i z optymizmem wygladamy rewanzu w rundzie wiosennej
Gurek 15:46:24
:)
nast. razem damy radę
Borsuuk 15:46:55
Z druzynami londynskimi zawsze gralo nam sie trudno. Dziekujemy jeszcze raz kibicom za goracy doping.
Aż się zakrztusiłem jak to przeczytałem. My naprawdę gadamy takie pierdoły?
OdpowiedzUsuńYes, U do!!
OdpowiedzUsuńYes, we can!
OdpowiedzUsuń